Wsparcie MONIKI

Szanowni Państwo

Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą zwraca się z prośba o wsparcie leczenia i rehabilitacji podopiecznej Moniki Stawińskiej o nr 1162 . rodzice dziewczynki ze swojej strony robią wszystko co w ich mocy aby usprawnianie i terapia corki odbywała się systematycznie bo tylko wówczas daje pozytywne i trwałe efekty. Jednak często brakuje im środków na podstawowe badania, zajęcia rehabilitacyjne i terapeutyczne, a kosztowne turnusy są dla Moni ważną nagrodą ...W imieniu fundacji i rodziców będziemy wdzięczni za kazdą wpłatę:

DAROWIZNY:

Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą
Łomiańska 5
01-685 Warszawa

61 1060 0076 0000 3310 0018 2660

z dopiskiem: na ochronę zdrowia 1162 Stawińska Monika

(jest to konto fundacji do zbiórki publicznej)


dla wpłat ALLEGRO
13 1240 1037 1111 0010 1760 2908
z dopiskiem: 1162 Stawińska Monika (+nick z allegro)

można też pomóc Moni biorac udział w jej aukcjach
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=9839249

Środki zasilają subkonto w fundacji i są wydatkowane TYLKO na potrzeby Moniki po przedstawieniu właściwej dokumentacji

ZAPRASZAMY NA AUKCJE

1%
KRS 0000037904
cel szczegółowy: 1162 Stawińska Monika

zapraszamy na stronę facebooka gdzie dodajemy zdjęcia odlewowa Moniki
https://www.facebook.com/Śnieżnobiałe-odlewy-gipsowe-aukcje-charytatywne-niepełnosprawnej-Moniki-1414227238790912/timeline/?ref=hl


piątek, 7 lutego 2014

Dawid Kwiatkowski - koncert 7 luty 2014 Opole

Właśnie wróciliśmy z tej "wycieczki". Monia w pokoju chichocze z koleżanką a my "starzy" padamy z sił.... Nasz córka szczęśliwa i to najważniejsze:)

A oto krótka fotorelacja tak na świeżo:)

Taki był tłumy tak po godzinie 16.00 ... koncert zaczynał się o 18.00 w wpuszczali na salę od 17.00


przed 17.oo tłum stawał się liczniejszy i przybierał w sile...


...napierając na drzwi wejściowe.

Niestety innego wejścia nie było wiec Monika musiała przedrzeć się przez tą masę nastolatek - rówieśniczek:) Na szczęście te, które ją otaczały okazały się wyrozumiałe i bardzo uważne. Starały się by Moni nie stała się krzywda....upominały cały tłum że wśród nich jest "dziewczyna na wózku"  Ale i tak wtargnięcie do środka było dość skomplikowane.... na szczęście ku mojemu zaskoczeniu udało się dość sprawnie :)

Wewnątrz przemiła obsługa pomogła nam się zorganizować, oddać kurki do szatni i trafić na salę:) Tam przycupnęłyśmy w kąciku bojąc się, że tworzący się tłum przed sceną prędzej czy później wepcha nas z wózkiem na sam jej środek... dla Moniki pewnie nie byłoby niczym strasznym wpaść w ramiona Dawida lub innego chłopaka z zespołu no ale jednak było to ryzykowne:) Przygotowana do koncertu cierpliwie czekała na jego rozpoczęcie:)



aż wypatrzył nas pan od oświetlenia:) i zaproponował abyśmy koncert wysłuchały u jego boku, gdzie będzie bezpiecznie i widoczniej... Tak więc Monia znalazła się naprzeciw sceny pomiędzy panami od świateł i od dźwięku:) Stąd miała rewelacyjny widok i cały czas była na widoku dla wszystkich ... bo panowie byli lekko oświetleni od swojego sprzętu:)


Oto pole widzenia mojej gwiazdy z nowego miejsca:)


Koncert się rozpoczął....Dawid macha do Moni a ona do niego:)   ha  ha

 
tłum szalał !
 
 
a jak bawiła się Monika? 
 
tak jak przypuszczałam... piszczała tak głośno jak jej koleżanki, śpiewała, biła brawo i ogromnie przeżywała występ....
 
 
w pewnym momencie tak jak na Bieberze serduszka, tak tutaj fanki wyjęły kartki z kawałkiem jakiegoś tekstu ... Monika przed koncertem też otrzymała taki tekst od innej dziewczynki :)
 
 
 
cała sala się zjednoczyła :)
 
 
 w zasadzie to na każdej piosence coś się działo...raz Dawid został obrzucany cukierkami, innym razem leciały samoloty...były też serca i pluszaki:) Dziękował za wszystko i żartował ... było bardzo sympatycznie
 

 
Koncert trwał ok 2.5godziny razem z prawie półgodzinnym bisem...i chyba ten był najlepszy bo Dawid poprosił wszystkich by usiedli... i w końcu mogłyśmy przez chwilę zobaczyć całą scenę:)

 
ale tylko przez jeden utwór...
 
 
 
 Myślę że Monice ten koncert podobał się bardziej niż poprzedni w Łodzi. Chociaż na jednym i na drugim bawiła się cudownie i twierdzi że "kocha" obu idoli jednakowo:)


 
         Dziękuję wszystkim wspaniałym ludziom za to że podchodzili i pytali "czy pomóc". Radziłyśmy sobie ale ważne było, że w razie potrzeby możemy Was poprosić:)
         Dziękuję młodzieży, że tak ciepło potraktowała Monikę ... szczególnie dziewczynki które przybiegły się przytulić... zrobiło mi się tak cieplutko na sercu kiedy to widziałam:)
         I z głębi serca dziękuję obsłudze, która tak opiekuńczo się nami zajęła .... bardzo ułatwiło nam to udział w koncercie....
         Dziękuję też panu, który "załatwił" dla nas autograf a wiem że ciężko było...ale o tym jutro wraz ze zdjęciem tego autografu:)
 

  

 Po raz kolejny udowodniliśmy sobie, że wózek to nie przeszkoda by aktywnie żyć i spełniać swoje marzenia... mam nadzieję, że zaszczepię to w Moni i zawsze będzie dążyła do tego by się realizować zgodnie z własnymi, ciekawymi pomysłami.
 
 


 

 

 

4 komentarze:

  1. Monisia jesteś wielka i zarazem niezły fart z boku sceny z ekipa ogladać kiedy inni gniotą sie jak sardyncie w puszce.... Kochana i wkońcu idol cie zobaczył.. chyba niema nic lepszego jak jechać na koncert i byc zauwazonym .. wspaniałe i zarazem jakies poruszające serduszko.. buziaki Monisiu bardzo cieszę się ,że milutko spędziłas czas :)) pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, wzruszylam sie. Bardzo fajnie, ze mlodzi podchodzą z empatią do sytuacji Moniki. Mam dla Was drodzy rodzice Moniki ogromny szacunek i podziw, ze tak dzielnie wraz z moniką walczycie o spelnianie jej marzeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... no szczęście jej marzenia możemy zrealizować a mniejszym lub większym nakładem...ale są takie których nawet ona na głos nie wymawia ... i które są też naszymi :) Pozostaje wiara że kiedyś i te się spełnią chociaż częściowo :)

      Usuń
  3. Powodzenia w spelnianiu marzen dla Moniki.
    Kochane t jes to ze pomagacie jej w tym wlasnie.. :')

    OdpowiedzUsuń

bedzie nam miło jeśli napiszecie kilka słów od siebie....ZAPRASZAMY