A tak na poważnie to rysunek Papieża Franciszka powstawał przez tydzień....(paluszki odmawiały posłuszeństwa) i jest przeznaczony dla księdza ze szkoły:) Musiał wywrzeć na Monice spore wrażenie :) Wszystko już przygotowane i czeka na wtorkową lekcje.
Kilka zdjęć jakie udało mi się zrobić:
Monika w skupieniu patrzy i z uwagą stawia każdą kreseczkę....jej narzędzia pracy to gumka i ołówek:)
jest dla siebie bardzo wymagająca - każde pociągnięcie musi być idealne bo jak nie, natychmiast jest usuwane z karki:)
To efekt pierwszego dnia pracy ....
za nami kolejny ciężki dzień ... tym razem palce tak bardzo bolały, że Monice ze złości chciało się płakać..... Musiała przerwać, chociaż bardzo tego nie chciała :(
To wielka sztuka narysować coś patrząc na wzór.Trzeba niemałego talentu by umieć perfekcyjnie jak Monisia odrysować każy fragment każdą kreseczkę tak by miało to ręce i nogi... Brawoo Monisiu dla mnie masz mistrzostwo :*:*:*
OdpowiedzUsuńno mi nawet odrysowywanie nie wychodzi:)
UsuńSuper!!! Ja też nie umiem rysować z wyobraźni (podobno to bardzo trudne dla wielu osób) i kiedyś własnie wszystko przerysowywałam (poza kilkoma rysunkami). Ja posiłkuję się kilkoma technikami przenoszenia konturów. Mam taka fajną książkę (z której już nie korzystam bo praktycznie nie rysuję) i wyślę ci jutro jesli nie zapomnę ;) Mam nadzieję, że nie zrazi Ciebie fakt, że używana :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę zapału do dalszych prac, bo nie można się załamywać jak coś nie wychodzi, to normalny etap dochodzenia do wprawy w rysowaniu :)
Pozdrawiam cieplutko :D
Violetta
P.S. Cichutko na MP ostatnio u Ciebie (choć dziś jeszcze nie zaglądałam i nie wiem co w trawie piszczy) :( ale domyślam się, że to natłok zajęć jest powodem ;)
Monika rzeczywiście ma wiele zajęć bo po szkole rehabilitacja i logopedia ... ale widziałam że zaglądała na MP i coś tam pisała, może w dziale społeczność... Podpowiem aby napisała kilka słów bo czas aby sama odpowiadała swoim znajomy,:)
UsuńJestem pewna, że książeczka się spodoba:)
Monika ma coś w sobie, co i ja mam. Każda kreseczka musi byc dobrze narysowana. Ja w prawdzie rysowac nie potrafię. Potrafię dobrze pisac i każdy przecinek i kropka muszą byc na miejscu.
OdpowiedzUsuńKażdy ma jakiś talent:)
UsuńWitam, na bloga trafiłam przez przypadek. Jestem pod wrażeniem prac Moniki i serca, jakie w nie wkłada. Ja też choruję na mpd i wiem jakie mogą być problemy z utrzymaniem ołówka, czy też kredki w skostniałej dłoni(przepraszam, ale nie potrafię inaczej nazwać tego zjawiska), dlatego tym bardziej podziwiam jej talent. Czuję, że będę tutaj częstym gościem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBędzie nam miło Cię ugościć na blogu Moniki :) Dziękujemy za serdeczny wpis:) życzymy zdrowia...
UsuńPo prost cudnie.Brawo Monis jesteś artystka.
OdpowiedzUsuńPiękny - jak prawdziwy!!!
OdpowiedzUsuń