Jeden z wieczorów spędziliśmy w kręgielni...my po raz pierwszy ale ciocia dawała wszystkim praktyczne rady i jakoś gra szła do przodu:)
Marta i Monika z ciocią
kilka cennych wskazówek ....
pierwsze koty za płoty.. czyli zaczynamy z asysta tatusia
praktyka czyni mistrza :)
może wyniki nie były rewelacyjne ale najgorzej nie było i kilkanaście punkcików wpadło:)
Dla nas wszystkich było to uroczy wieczór ale dla Moniki wielkie przeżycie - dziękujemy ciociu za zaproszenie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
bedzie nam miło jeśli napiszecie kilka słów od siebie....ZAPRASZAMY