Okazało się że do wymiany w procesorze Moniki jest sterownik, kabelek i cewka z magnesem ... uszkodzeniu uległ też sam procesor ale ta część "na szczęście" jest naprawialna...tylko że w Anglii. Mieliśmy minuty na podjęcie decyzji o wysyłce tej części do naprawy... koszt wysyłki prawie 1600zł...płatne natychmiast gotówką... I chwała że dzień wcześniej na konto wpłynęła wypłata dzięki czemu mogliśmy pozwolić sobie na taki krok....
Dowód wpłaty gotówką
treść faktury
Na szczęście na czas naprawy wypożyczono nam i drugą część procesora Moni...a raczej właśnie sam procesor plus sterownik... obie części używane ale czy to ważne...ważne że działają a Monika znowu słyszy
Naprawa potrwa minimum 2 tygodnie ... sterownik nadal mamy wypożyczony na miesiąc (spisaliśmy umowę) i tyle czasu na zebranie pieniędzy. Na razie piszemy po fundacjach ale nadzieje na wsparcie z ich strony są marne.... Wszystkie tłumaczą się brakiem pieniędzy, innym schorzeniem jakie refundują albo przeszkadza im wiek Moniki...raz jest za duża innym razem za młoda.....
Poniżej wystawiona na Monikę faktura proforma na kwotę 6.609,60zł
jejciu dla Monisi słuch to podstawa dlatego jestem najszczęśliwsza ,że udało się jak narazie wszystko zorbic jak należy... ps zgłaszam Monisie do katalogu blogów ..To wspaniały katalog błogów gdzie sa najpopularniejsze blogi a raz w tygodniu wybiera się katalogi tygodnia:-) przez co wzyskuje się wiecej fanów :*:*:*:*
OdpowiedzUsuń