Oj dała Moni popalić Pani Krysia wymyślając foliowy talerzyk... niby takie nic...prosta praca a jednak jeszcze na drugi dzień Monika masowała swoje bolące paluszki:)
Najpierw zwykły talerzyk deserowy został obłożony folią samoprzylepną, następnie Monika naklejała wąską przeźroczystą taśmę klejącą dokładnie, powoli, paseczek obok paseczka. Kilkakrotnie i w różnych kierunkach...poszły chyba 4 całe taśmy :)
Później Pani Krysia przecięła folię z taśmą na pół i wyjęła talerzyk a obie foliowe połówki połączyła ponownie taśmą:)
I proszę...taki prosty foliowy element a wymagał dwie godziny ciężkiej pracy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
bedzie nam miło jeśli napiszecie kilka słów od siebie....ZAPRASZAMY