Tylko mama mniej się cieszy ... wcale mi się nie chce spędzać dni w samochodzie wożąc Monikę z jednych zajęć na drugie... ale mus to mus...
Jednym z elementów przygotowań do rozpoczęcia nauki jest przefarbowanie włosów...na bardziej naturalny kolor... Na szczęscie babcia potrafi zrobić to fachowo:)
teraz nawet nie ma śladu po farbowaniu - rozjaśnianiu :)
Otrzymaliśmy informacje że 7 września jedziemy na turnus rehabilitayjny na 10 dni.... Więc jednak jakieś podrygi wakacyjne jeszcze do nas dotrą.... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
bedzie nam miło jeśli napiszecie kilka słów od siebie....ZAPRASZAMY