Niemal całą sobotę Monika dzielnie spędziła na swoim stoisku w Prudniku :) Towarzystwa dotrzymywał jej kolega Karol :)
oprócz eksponowania swoich umiejętności w robieniu bizuterii i malowaniu wesołych/kolorowych obrazków na płótnie, Monika miała równiez okazje poznać umiejętność malowania bombek choinkowych...i świetnie sobie z tym poradziła :)
Dziękujemy przeuroczej pani (niestety imienia nie znamy) za rewelacyjną i kreatywną zabawę...za poswięcony Monice czas. Dodamy że ręcznie wykonane bombki tej pani to prawdziwe cudeńka...
jeden dzień na wystawie to dla Moniki duży wysiłek...dzisiaj (niedziela) odsypiała go aż do 12.00 ...chociaż jeszcze wczoraj wieczorem miała nam za złe że zrezygnowaliśmy z ostatniego dnia wystawy...
Kolejny wyjazd za tydzień...tym razem do Nysy na imprezę poswięconą osobom niepełnosprawnym "INNE ŚWIATY" Oby pogoda nam dopisała bo dzisiaj za oknem nie jest ciekawie....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
bedzie nam miło jeśli napiszecie kilka słów od siebie....ZAPRASZAMY