Jutro Monika wyjeżdża na turnus do Rusinowic.... 3 tygodnie ćwiczeń i terapii. Właśnie z entuzjazmem kończy pakowanie. Bardzo lubi ten ośrodek i zawsze wraca z nowymi kontaktami...zawiera nowe przyjaźnie które później pielęgnuje przez internet:) Podejrzewam że dzisiaj w nocy nie będzie mogła zasnąć...wstajemy skoro świt bo do 10.00 musimy się zameldować na miejscu, przejść badania lekarskie, ustalić grafik ćwiczeń, dokonać opłaty i innych formalności.... Na turnusie Monika zostanie z babcią... to taki czas tylko dla nich i spędzają go bardzo milutko a babci też przyda się odpoczynek od codziennych zajęć bo dużo nam pomaga:)
A ja pozostanę w domu tęskniąc .....
ja też będę za Monisią tęskniła ale da sobie radę ..Jest już na tyle dorosła ,że czas by z koleżankami i kolegami przezyłą swoja młodzieńczą przygodę ..Monisiu trzymaj sie kochana ćwicz ,baw się i odpoczywaj kochana nasza :*:*:*
OdpowiedzUsuń:) Miłego pobytu życzę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrówka!