Oto Monika z zaskoczenia na samym początku swojej pracy:)
a już chwilę później na materiale pojawiła się piękna barwna łąka...
i Monikę całkowicie pochłonęła praca ... w takich chwilach świat dookoła przestaje istnieć:)
i jeszcze kilka ważnych kresek...
A oto piękna pani ... według Moniki "kobieta w ciąży"
Gdy wróciłam praca była już gotowa ... a ja patrzę i nadal nie mogę uwierzyć że moje dziecko potrafi zrobić coś tak cudownego:)
Tak zupełnie na marginesie to Monika szykuje się do swojej kolejnej wystawy, która odbędzie się już za miesiąc:)
Zgadzam się w zupełności :) piękna praca , bardzo radosna:) Daje niezły zastrzyk energii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
popłakałam się ze szczęścia, że ja tę artystkę znam i przytulałam. Monisiu...dajesz swoimi pracami tyle radości i piękna innym. CUDO!!!!! Buzialki ciocia Ela
OdpowiedzUsuń