Część zadań była bardzo przyjemna - szczególnie dla dzieci: masażyki, hustawka, ślizganie w kocykach itd
inne zabawne ....
...tym bardziej, że można było się zemścić i zawinąć w naleśnik mamę:)
Jutro spotkanie z neurologiem, zajęcia z rehabilitantami i spotkanie swietlicowe dla dzieciaczków...po obiedzie o 15.00 wracamy do domu by odpocząć przed szkołą :)
Mamę??? A JA MYŚLAŁAM, ŻE TO KOLEŻANKA... OJ KOCHANA.... MŁODNIEJESZ
OdpowiedzUsuńbo ja na siostrę się lansuję ... i to mlodszą :):)
Usuń