Przez prawie miesiac powstawały śliczne aniołki... to też upominki dla naszych dobroczyńcow :)
Pierwszym krokiem bylo uformowanie postaci aniołka...każdy jest inny i niepowtarzalny :) później blisko 2 tygodnie aniołek sechł leżakując na meblach
następnie został pomalowany
a z nim cała aniela rodzina:)
"Nasza" pani Krysia - terapeutka Moniki przyniosła pomysł na rewelacyjne gwiazki - to też nowość. Moniczka bardzo dokladnie obklejała tekturkę bibułkowymi sznureczkami, które wczesniej przygotowała. Następnie na rozsmarowany klej wysypała brokat i udekorowala gwiazdki świecidełkami :)
Prawda, że wygladają rewelacyjnie?
a oto jeszcze inne gwiazdki z kolorowego papieru....
do świąt jeszcze ponad tydzień a w Monice jeszcze wiele zapału do pracy...dzięki niej w naszym domu od dawna panuje świąteczny nastrój:) i zawsze mile widzani są mali pomocnicy...
oto jak 3 letni Wojtus radzi sobie z malowaniem figurek
Jutro jedziemy na mikolajkową wycieczkę do Wrocławia ... czeka na nas Piotruś Pan i jego towarzysze ... a później radosna zabawa w Aquaparku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
bedzie nam miło jeśli napiszecie kilka słów od siebie....ZAPRASZAMY